RE: Przygody Anthony'ego.
Czując na karku gniewne spojrzenie latynosa sięgnął ręką do kieszeni w celu wyjęcia paczki.
Wyciągając ją zauważył, że wnętrze tej paczki jest dość mocno zbite, więc jest całkiem twarda.
Jako, że Anthony na duży stres reaguje agresją, to słysząc kolejny bełkot ze strony ciemnego postanowił zaatakować.
Wyprowadził uderzenie ręką, w której trzymał paczkę, nokautując agresora poprzez trafienie sierpowym w szczękę.
- Postanawia wciąż iść do latarni...
- Zmienia plany, zważywszy na sytuację...
|